Na polskich skoczkach ciąży fatum?
Piotr Żyła jest już drugim skoczkiem, wchodzącym w skład ścisłej kadry, który uzyskał pozytywny wynik na obecność koronawirusa. Przed zawodami Pucharu Świata w Zakopanem, które odbyły się w miniony weekend, potwierdzono zakażenie u Dawida Kubackiego. Fakt ten wykluczył skoczka z rywalizacji na Wielkiej Krokwi. Ostatnio Piotr Żyła przygotowywał się wraz z innymi Polakami do startu w igrzyskach w Pekinie. Polski zawodnik ma wrócić do skoków pod koniec stycznia w niemieckim Willingen.
Dowcip z każdej sytuacji
Opinia publiczna zna Piotra Żyłę jako wybitnego sportowca i sześciokrotnego medalistę mistrzostw świata. Ale jest on także kojarzony, dzięki swoistemu poczuciu humoru i dowcipowi. Dlatego nic dziwnego, że nawet w momencie braku zgody na wzięcie udziału w najbliższych konkursach, skoczek nie dał zdominować się smutkowi. Pokazał, że zamierza „kurować się”, pijąc złocisty napój. Sportowiec sam podnosi na duchu kibiców, o czym świadczy jego żartobliwy wpis, w którym zdradza, jak się czuje:
Przepraszam bardzo. Nie jestem zakażony koronawirusym tylko wyszedł mi pozytywny test na obecność koronowirusa. A to jest różnica i to duża różnica. A czuje się świetnie. Wasze zdrowie! A objawów spodziewam się dopiero jutro jak przesadzę z lekarstwem. A ja lubię się leczyć
– z humorem komentuje Piotr Żyła.
Internauci nie pozostali dłużni
Pod postem mistrza zaroiło się od komentarzy. Rozbawieni internauci wspierają Piotra Żyłę w trudnym położeniu i życzą mu rychłego powrotu na skocznię. Jednocześnie kibice trzymają mocno kciuki za pozostałych polskich zawodników.
Poprawił mi Pan humor tym postem.
U Pana jak zwykle dopisuje Mistrzowskie poczucie humoru! Zima z pewnością jeszcze będzie Nasza! Pozdrawiam i dużo zdrówka!
Nie mam więcej pytań. Pozdrowienia!
Król jest jeden!
Złoty napój Bogów wyleczy wszystko. Zdrówka życzę.
Wyjaśnione po mistrzowsku. Tak na przyszłość, to życzę samych negatywów.
Źródło: PAP
Czytaj też: